Na Dzień Dziecka- Rodzinny piknik u Premiera!
W bieżącym roku Międzynarodowy Dzień Dziecka, czyli 01 czerwca, szczęśliwie przypadł w niedzielę. Już po raz drugi z inicjatywy premiera Donalda Tuska dla dzieci i młodzieży zorganizowano rodzinny piknik w ogrodach Urzędu Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich. Przybyły nieprzebrane tłumy.
Impreza zaplanowana była między godziną 10:00 a 16:00, lecz chętni ustawili się przed magnetycznymi bramkami kontroli antyterrorystycznej już przed dziewiątą, a raz rozpoczęta zabawa trwała aż do 17-tej.
Premier, który osobiście otworzył bramę zapraszając gości, towarzyszył im do południa - bawił się z dziećmi, pozował do zdjęć i wizytował stanowiska z atrakcjami dla najmłodszych przygotowane przez resorty: m.in. pracy, kultury, sportu, obrony narodowej, spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych.
Specjalne strefy i wystawy prezentowały też instytucje i służby państwowe, takie jak: Policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Poczta Polska, organizacje pozarządowe i firmy: Orlen, Enea, czy Sokołów. Oprócz kilkunastu stanowisk wystawowych ofertę dla dzieci przygotowało też Centrum Nauki Kopernik oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Obejrzeć można było również pojazdy służbowe służb mundurowych i zapoznać się z pracą Policji, a także nauczyć masażu serca i sztucznego oddychania na fantomach.
Wśród atrakcji przygotowanych przez kancelarię szefa rządu były ponadto koncerty, przedstawienia, warsztaty teatralne, plastyczne i muzyczne. Nie zabrakło też gier i zabaw sprawnościowych. Oferta sportowa to np. interdyscyplinarny tor przeszkód przygotowany przez Fundację Marcina Gortata, konkursy i animacje z udziałem gwiazd sportu oraz nauka tenisa ziemnego dla najmłodszych.
Nie zapomniano o napojach i przekąskach. Reklamowały się dania regionalne, ale w bród było także np. pysznych drożdżówek i waty cukrowej z paru stanowisk, a wszystko to na koszt Kancelarii Premiera.
Każdy z uczestników pikniku otrzymał w prezencie istną górę gadżetów, zabawek, gier, a nawet książek, nie mówiąc o najróżniejszych balonikach, wiatraczkach itp. dodatkach cieszących zwłaszcza najmłodszych gości.
Przez cały czas działo się coś ciekawego także na scenie pośrodku ogrodu. Możliwości zabawy uzupełniała nadmuchiwana zjeżdżalnia-zamek i duży „basen” wypełniony piłeczkami.
Nad wszystkim czuwała dyskretnie mała armia pracowników URM i ochrony, w razie potrzeby natychmiast służąc radą i pomocą.
Nie słychać było głosów krytyki. Przeciwnie, rozbawieni uczestnicy podziwiali nadzwyczaj sprawną organizację, znakomite zaopatrzenie i świetną atmosferę dobrej zabawy. Dzieci wręcz nie chciały opuszczać pikniku!
Po tym ogólnym opisie warto spytać: - A co się działo pod egidą Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej?
Prócz samego ministerstwa, swoje namioty ze stoiskami miały żłobki, Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy oraz Mazowiecka Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy.
Trzeba przyznać, że oferta hufców pracy była nadzwyczaj ciekawa i przyciągnęła bardzo wielu odwiedzających. Za kulisami miło komentowano przyjacielską atmosferę i zgranie ekipy wystawców z MWK OHP.
Hufiec 7-28, w którego stoisku sprawną pieczę nad wszystkim pełniła pani Modesta Topola-Orlińska, zorganizował dziecięcy salon fryzjerski, z którego korzystali także rodzice. Uczestniczki Aneta Oniszk, Anna Stankiewicz i Dajana Biadun stanęły na wysokości zadania dowodząc swych fryzjerskich talentów i zdolności.
Hufiec 7-9 zrobił furorę zorganizowawszy warsztaty własnoręcznego wykonywania biżuterii z koralików, a hufce 7-6 i 7-35 skutecznie i z humorem zachęcały licznych gości do malowania i wycinanek oraz lepienia z gliny.
Ponadto na wspomnianej scenie, w części artystycznej, hufiec 7-4 zaprezentował zabawny program kabaretowy.
Wszyscy odwiedzający częstowani byli pysznymi krówkami, a dziewczynki wychodziły ponadto zaopatrzone w różnokolorowe spinki, wsuwki i frotki do włosów.
Trzeba nadmienić, że stoiska MWK OHP osobiście odwiedził premier Tusk oraz kilkoro ministrów, a TVP Info pojawiła się, na żywo relacjonując przebieg imprezy.
Bezpośredni kontakt z premierem pokazał, że jest to nie tylko wysoki rangą urzędnik państwowy, ale też po prostu miły i ciepły człowiek lubiący dzieci, dlatego wszyscy deklarowali, że za rok znów przyjdą na piknik do premiera, do czego organizatorzy serdecznie i gorąco już teraz namawiali. Do zobaczenia!

Dajan Biadun podczas tworzenia fryzury .

Maskotka też poddała się czesaniu
Tekst i foto OHP 7-28